czwartek, 8 lipca 2010

Reykjavik - pierwsze emocje

Powoli wszyscy się zjezdzają. Trwają montaze wystaw, pojawiają się pierwsze wspólnie przeżywane emocje, choćby piłkarskie.
Od lewej: Sylvia z galerii Rodeo (kibicowała Hiszpanom), Magnus z IBID Projects (jego narzeczona jest Niemką) i Paulina - koordynatorka projektu (nie oglądała meczu).
Słuzby pogodowe pracują tu non stop. Wczorajsze porwiste wiatry miały na celu stworzenie efektownej kompozycji chmur podczas zachodu słońca.
Ciekawostka turystyczna - jedyne znane legowisko bezdomnego w Reykjaviku.
Regeneracja po wyczerpującym dniu pracy - szklanka zdrowej islandzkiej wody obowiązkowo po kazdym posiłku!