Galeria Raster będzie obchodzić w przyszłym roku swoje 10-lecie, ho, ho. Zaniepokojeni wybraliśmy się więc wczoraj do warszawskiej Zachęty na obchody 10-lecia Fundacji Sztuki Polskiej ING podpatrzeć jak inni radzą sobie z takimi jubileuszami. Fundacja ING jest swego rodzaju rodzynkiem - bodaj jedyną korporacyjną kolekcją sztuki współczesnej w Polsce z ludzką twarzą. Dla nas to partner szczególny - pierwszymi pracami jakie galeria sprzedała w swojej historii, na krótko przed oficjalnym otwarciem, były dwa obrazy Wilhelma Sasanala zakupione właśnie przez ING. Potem mieliśmy okazję współpracować jeszcze wielokrotnie, a do kolekcji trafiły od nas prace Rafała Bujnowskiego, Michała Budnego, Oskara Dawickiego, Anety Grzeszykowskiej i Jana Smagi, Tomka Kowalskiego, Przemka Mateckiego, Pauliny Ołowskiej, Zbyszka Rogalskiego. Najnowszym naszym wkładem jest czteroplanszowa praca Macieja Sieńczyka powstała przy okazji projektu "Broniewski" (2005, fragment poniżej).Podsumowaniem 10-letniej aktywności kolekcjonerskiej Fundacji jest okazały album, który dokumentuje zbiór. Oprócz reprodukcji prac zawiera szereg komentarzy, a czasem i plotek na ich temat. Osobną całość stanowi stworzony specjalnie na potrzeby tej publikacji cykl fotografii Jana Smagi obrazujący dzieła z kolekcji w ich codziennym, korporacyjnym otoczeniu - w bankowych korytarzach i gabinetach, za szkłem, w ramach, wśród biurek i żaluzji. Dobra wiadomość dla bibliofilów - książka ma "nakład limitowany" i nie jest przeznaczona do sprzedaży.