niedziela, 29 maja 2011

Pierwsze czytanie budżetu - PGS Sopot

Po miesiącach ciężkiej pracy udało się! Budżet za rok 2010 został dopięty. Dzieło armii urzędników, złożone z setek tabel i liczb zyskało całkowicie nową formę za sprawą Janka Simona i jego instalacji "Budżet Państwa na rok 2010". Abstrakcyjne dla większości obywateli rzędy i kolumny liczb zostały przełożone na abstrakcyjny język sztuki. Abstrakcyjny, ale sugestywny. W redakcji Simona nasz budżet to wieloelementowa, totemiczna struktura sugerująca integracyjną, rytualną naturę. Poszczególne obiekty są zarazem precyzyjną wizualizacją danych liczbowych, można więc je również czytać jak statystyczne słupki i wykresy. Koneserzy sztuki odnajdą tu z kolei uwodzące formalne nawiązania do prac Katarzyny Kobro czy Andre Cadere. Instalacja jest intrygująca na wielu poziomach, budzi też szacunek dla samego artysty, który podjął się drobiazgowej pozytywistycznej roboty. "Władzy trzeba patrzeć na ręce" - powitał zgromadzonych na czwartkowym wernisażu gości Janek Simon. W odpowiedzi padły konkretne pytania: "Gdzie jest ZUS? A gdzie kultura?"
"Budżet Państwa na rok 2010" to niezwykły eksperyment artystyczny, który ukazuje cokolwiek zapomniany potencjał języka sztuki i uwidacznia wyrafinowane formy jakie przybiera współczesna państwowa biurokracja.
Budżet widziany z antresoli, podzielony wg 22 funkcji państwa.
 
Społeczeństwo i jego budżet.
Na pierwszym planie - dochody Państwa, w głębi - budżety wojewódzkie.
Deficyt budżetowy.
Janek Simon wyjaśnia szczegóły budżetu Geraldowi McMasterowi, kuratorowi przyszłorocznego biennale w Sydney.

W samym środku - ZUS.