wtorek, 3 lutego 2009

Wybiegi "Obiegu"

Styczeń minął szczęśliwie i już się zdawało, że czas noworocznych podsumowań mamy wreszcie za sobą, że teraz będzie można znowu poczytać w prasie fachowej, fachowe recenzje i relacje z wystaw, a tu jednak nie! Zaglądam na stronę "Obiegu", a tam jak łeb Hydry odrasta właśnie kolejny ranking! Tym razem redakcja specjalistycznego branżowego periodyku internetowego pozazdrościła inicjatywy kolegom z "Art Baazaru" i wspólnymi siłami stworzyli drugą edycję "Setki Obiegu" czyli wykazu "100 najważniejszych osobistości polskiego świata sztuki". Już w pierwszych słowach komentarza autorzy z radością stwierdzają, że "rankingi publikują już wszyscy"! "Obieg" dołącza więc do "wszystkich" - żeby nie wypaść z obiegu, rzecz jasna:) Ponieważ przy takich okazjach słyszę zwykle argument, że to przecież "Raster" w swych internetowych czasach pierwszy lansował rankingi, z radością spostrzegam, że wciąż jesteśmy w awangardzie - tym razem, inaczej niż "wszyscy", nie publikując żadnych rankingów. Ciekawe czy ten nowy trend też się kiedyś przyjmie? Warto iść pod prąd - czego dowodem "setka obiegu": po raz drugi znaleźliśmy się w pierwszej dziesiątce (tym razem na miejscu 8), podczas gdy "Obiegu" w setce ani widu ani słychu - co redaktorzy tłumaczą własną skromnością:)
Odnotujmy więc jeszcze dla porządku obecność na liście kilku naszych artystów: Wilhelm Sasnal (7) i Zbigniew Libera (33) odnotowali niewielkie spadki (chociaż w wypadku tego drugiego zapowiadany jest już awans w przyszłym roku), Rafał Bujnowski (38) i Marcin Maciejowski (60) awansowali, zaś po raz pierwszy na liście pojawił się Przemek Matecki (90). Bardzo nam miło, zwłaszcza, że autorzy zestawienia wspominają dwukrotnie niedawną "znakomitą wystawę" Rafała w Rastrze, jak i pokazy Przemka i Marcina w Londynie i Berlinie. Szkoda tylko, że "Obieg" o tych wystawach na swych łamach wcześniej nawet nie wspomniał - widocznie dopiero z dystansu można ocenić wystawę jako "znakomitą". Potrzeba czasu, a może po prostu setki, "setki obiegu" ma się rozumieć. Oczywiście, łatwo to zrozumieć - łatwiej i przyjemniej wychylić setkę w redakcyjnym gronie niż napisać recenzję z wystawy, choćby nawet "znakomitej".
A na ilustracji powyżej - ukradzionej z "Obiegu" - Gorczyca i Kaczyński zmęczeni rzeczywistością czyli nasz portret wykonany przez Tymka Borowskiego "w nowatorskiej technice Adobe Photoshop" (może napiszą coś więcej o tej nowości w następnych wydaniach "Obiegu"?).
"Setkę obiegu" można wypić do dna tu: http://obieg.pl/wydarzenie/7264