Czy znają Państwo już markę Wiland? Być może jeszcze nie, ale znacie zapewne jej twórcę - Jana Smagę - męską część duetu artystycznego Grzeszykowska-Smaga. To nie jest tym razem opowieść o kolejnym projekcie stricte artystycznym, ale wypada zrazu uprzedzić pytania - Janek, niezależnie od współpracy z Anetą, pracuje nad kolejnymi indywidualnymi pracami, które ujawnimy mam nadzieję już niebawem. Dziś jednak o Wilandzie czyli przedsięwzięciu z pogranicza dizajnu i wytwórczości dóbr luksusowych.
Oto proceder dotąd przez Janka skrywany. Wiland to firma "założona z myślą o tworzeniu wyjątkowych, ręcznie robionych piór wiecznych, dostępnych w krótkich, limitowanych edycjach. Pióra Wiland są starannie zaprojektowane i wykonane ze szlachetnych materiałów. Łączą tradycje przedmiotu z nowoczesnym wzornictwem". Tyle powściągliwy stejtment na stronie internetowej Wilanda. Tymczasem to wszystko i więcej dzieje się naprawdę. Janek wypuścił właśnie drugi model w swej kolekcji "Aleksandra" - pióro z ebonitu, wykończone bakelitem i pręcikiem z 14 karatowego złota.Pióra projektuje wspólnie z bratem Krzyśkiem, a kluczowym elementem całego procesu jest również poszukiwanie materiałów (stalówki z Niemiec, klej do bakelitu z Czech) oraz podwykonawców, którzy są w stanie zrealizować ich wyrafinowane pomysły. Niektóre z nich wymagają eksperymentalnych lub specjalistycznych technologii. Gotowe pióra są właściwie kunsztownymi dziełami rzemiosła, niezwykle starannie wykonanymi przedmiotami luksusowymi (każde kolejny model pióra wykonywany jest w limitowanej edycji około 20 sztuk), są przemyślane w każdym detalu - począwszy od specjalnie projektowanych do każdego modelu opakowań. I tak np. "Aleksandra" ma pudełko introligatorskie oklejone starym, ręcznie robionym papierem ozdobnym. Oto fragment opisu oddający pieczołowitość z jaką Wiland dba o szczegóły: "Pudełko modelu Aleksandra zostało wykonane z drewna Wenge. Wnętrze pudełka wyściełane jest perforowaną szarą skórą. Całość zamyka tekturowe etui, wykończone ręcznie barwionym papierem ze złotym wytłoczeniem."
W najbliższych planach firmy - m.in. wyposażenie piór w firmowe stalówki własnego projektu. A ponieważ mowa o piórach wiecznych - każdy z nabywców otrzymuje doń dożywotnią gwarancję z imiennym certyfikatem.
Wiland to ewenement w pejzażu współczesnej polskiej kulturze materialnej. Rekultywacja idei szlachetnego rzemiosła we współczesnej formie. Próba osiągnięcia perfekcji w wąskiej i specyficznej specjalizacji, właściwie czysta sztuka dla sztuki. Niewiarygodne, ale i podnoszące na duchu zjawisko w kraju panelem podłogowym i gresem leżącym. Jak przyznaje Janek, Wiland to jedyna w Polsce firma zajmująca się wyrobem ekskluzywnych piór. Inni dodają więcej: Instytut Wzornictwa Przemysłowego zakwalifikował właśnie pióra Wiland do finałowej wystawy konkursu "Dobry Wzór 2009" - będzie więc je można już niebawem (w kwietniu) zobaczyć w warszawskiej galerii IWP. Już teraz natomiast można je kupić na stronie internetowej http://www.wiland.eu/. Ceny - w porównaniu z pracami fotograficznymi Smagi - okazyjne! Poniżej pierwsze pióro Wilanda - "Star" z czarnej żywicy inkrustowany srebrem.
czwartek, 12 marca 2009
Wiland: w poszukiwaniu przedmiotu idealnego
Etykiety: __W PRACOWNI_, Smaga