niedziela, 22 marca 2009

Kosmos, Cosmic, Matecki, Paris

W minioną środę w paryskiej galerii Cosmic otwarta została wystawa "Shadows of Forgotten Ancestors" z udziałem 11 artystów, w tym m.in. znanej z Rastra amerykanki Lisy Oppenheim, oraz modnych ostatnio archeologów modernizmu Cypriena Gaillarda i David Maljkovica (obaj brali udział w zeszłorocznym berlińskim biennale). Ale wystawę tę odnotowujemy przede wszystkim z uwagi na udział w niej Przemka Mateckiego, który pokazuje w Paryżu dwa nowe, pełne dobrze pojętej nostalgii obrazy oraz (na zapleczu) pierwszą pracę z serii kolaży na tekturze, którym poświęca ostatnio sporo wytężonej uwagi, badając różne możliwe struktury kompozycyjne:A tu - ta sama praca na jednym z wcześniejszych etapów:Wracając do samej wystawy - dzięki uprzejmości Ignacego Wielutko, paryskiego znajomego Przemka, prezentuję poniżej kilka impresji fotograficznych, w tym kosmiczne prace Lisy Oppenheim i oczywiście prace Przemka.Ignacy nie utrwalił niestety prac szkockiej artystki Lorny MacIntyre, której prace darzę sympatią ze względu na ciekawe wizualnie próby reaktywacji medium klasycznej fotografii czarno-białej z oczywistymi aluzjami do czasów modernistycznego eksperymentu. Z zaniedbania Ignacego jestem zmuszony odesłać zainteresowanych jej pracami w inne miejsce. Wielutko, nie do końca przekonany co do samej wystawy, przysłał za to kilka zdjęć z paryskich ulic wraz z kilkoma zdaniami komentarza:"Ogólnie Przemek sprawiał wrażenie zadowolonego z tego wyjazdu (12 lat minęło od jego poprzedniej wizyty w Paryżu, kiedy się poznaliśmy). Cztery dni bez obowiązków i ciśnienia na jakieś odwiedziny i gorączkowe zwiedzanie. Było bardzo ciepło i przyjemnie, całe dnie spędzaliśmy na spacerach w tym wielkim centrum. Jak widać na zdjęciu nie tylko nam udzielił się klimat spacerów ulicznych, w dodatku pod samymi oknami hotelu, w którym mieszkał Przemek."
PS. Ignacy, po przeczytaniu krytycznych uwag pod swoim adresem, właśnie dosłał zdjęcie pracy Lorny MacIntyre: