niedziela, 3 maja 2009

Weekendowy przegląd stylów zakopiańskich

Szybki Królik w Zakopanem! Dorosłe zające pukają się w czoło, ale przecież trzeba się mierzyć ze współczesnością na wszystkich, również najbardziej bolesnych odcinkach. Pobyt w Zakopanem to świetna okazja do odświeżenia sobie pojęcia stylu - kluczowego dla klasycznej historii sztuki - a przede wszystkim stylu zakopiańskiego, jednego z naszych "narodowych". Otóż dzisiejszy stan badań pozwala nam wyróżnić trzy(!) różne w charakterze style zakopiańskie. Pierwszy, wymyślony przez Stanisława Witkiewicza pod koniec XIX wieku jest dziś powszechnie znany, opisany, doczekał się swoich muzeów (najważniejsze to willa "Koliba" w Zakopanem - jej wnętrza na zdjęciach poniżej)...i nawet po dziś dzień jest podtrzymywany:Mniej znany a przede wszystkim zdecydowanie mniej doceniony, opatrzony i rozpowszechniony jest drugi chronologicznie styl zakopiański zwany w niektórych źródłach oficjalnie "nowozakopiańskim". Nowozakopiański czyli nowy styl zakopiański albo, co lepiej oddaje jego charakter, nowoczesno-zakopiański. Jego początki sięgają lat 30. XX wieku, a swą pełnię osiągnął w latach 40. i 50. Cechą zasadniczą jest odejście od charakterystycznej zakopiańskiej ornamentyki i zastąpienie jej bardziej swobodnymi motywami o wyraźnym nowoczesnym odcieniu przywołującymi aurę ludowości i rustykalności. Do najciekawszych realizacji tego stylu należy monumentalny zakopiański Dom Turysty, którego budowę zakończono w 1958 roku.Przy wykończeniu wnętrz pracowali między innymi Kenar i Hasior pozostawiając po sobie szereg świetnych detali, szczęśliwie zachowanych po dziś dzień.Spacerując po współczesnym Zakopanem Szybki Królik poświęcił jednak najwięcej uwagi trzeciemu stylowi zakopiańskiemu, który rozwija się w sposób bujny i niekontrolowany od kilkunastu lat i zaczyna zdecydowanie dominować w pejzażu wizualnym miasta. Styl ten, kojarzony też czasem, jakże trafnie, jako "biesiadny", faktycznie szczególnie związany jest z rozwojem prywatnej gastronomii. Jedną z jego zasadniczych cech jest przy tym łączenie "regionalnego" przekazu z kosmopolitycznym, kapitalistycznym know how:Trzeci styl sięga śmiało po nowe technologie, ale też w postmodernistycznej manierze sięga po cytaty z "klasycznego" pierwszego stylu. Na zdjęciach poniżej - tradycyjna orkiestra góralska w wersji mobilnej......oraz plastikowa teczka prezentacyjna ze sklepu z artykułami biurowymi przerobiona na menu w restauracji regionalnej za pomocą metalowych "góralskich" aplikacji:Inna cecha trzeciego stylu zakopiańskiego to skłonność do fantastycznej stolarki i snycerki, przy czym "fantastyczność" należy tu rozumieć również jako odejście od konwencjonalnie pojmowanego warsztatu, umiejętności i poczucia formy. Liczy się skłonność do przerysowania, pewna manieryczność kształtów......oraz - szczególnie widoczny w meblach - ciężar.Zauważmy, że tym co łączy trzeci styl zakopiański z poprzednimi jego wcieleniami, jest silnie kultywowane upodobanie do materiałów naturalnych, w pierwszej kolejności do drewna......ale też sera czy wędliny - poniżej ażurowa ścianka działowa w kuchni restauracyjnej uformowana z pęt suchej kiełbasy:Trzeci styl zakopiański cechuje rozszerzone, kosmopolityczne rozumienie regionalizmu. Nie dziwią więc na zakopiańskim deptaku meksykańskie restauracje, ani "ludowe" pamiątki o niekoniecznie podhalańskiej proweniencji.Bez wątpienia otwartość trzeciego stylu zakopiańskiego może pozytywnie wpłynąć na wytworzenie zupełnie nowych, transkulturowych form. Gdyby Szybki Królik był Prosiakiem powiedziałby filozoficznie, że każdy ma taki chlewik jaki sobie wymarzył...