Jak już informowałem, w krakowskim Bunkrze Sztuki trwa - jeszcze do 11 kwietnia - wystawa Bartka Materki "Klatka". Obok autorskiego wyboru obrazów z ostatnich paru lat można oglądać najnowsze prace, a w tym serię "Masa" rozwiniętą specjalnie z myślą o tej wystawie. "Masa" to ludzki tłum. Obrazom towarzyszy tapeta z wszystkimi występującymi w Polsce nazwiskami. Ciągnący się kilkadziesiąt metrów spis nazwisk udanie gra z obrazami - przełamuje dystans między widzem a obrazem, prowokuje aby również obrazom przyglądać się z bardzo bliskiej odległości, sugeruje możliwość ich "czytania". I odwrotnie - ujawnia abstrakcyjny, czysto plastyczny wymiar tekstu. "Masa" ma swoje wewnętrzne napięcie, każdy wszak tłum, nawet najbardziej abstrakcyjny, pozostaje wciąż zbiorem samoistnych jednostek.Wśród pozostałych, nowych obrazów uwagę zwracają monumentalni "Bracia" - poruszający portret synów artysty.Charakterystyczne dla Bartka gry ze strukturalnymi właściwościami obrazu fotograficznego i malarskiego znajdują efektowne rozwinięcie w pracach z serii "Zejście" opartych na kadrach z wysokogórskich eksploracji.Poniżej jeszcze kilka zdjęć z wernisażu "Klatki":
Artysta z synem na straży.
czwartek, 18 marca 2010
"Masa" wypełnia Bunkier
Etykiety: __WYSTAWY_, Materka